Zamówienia powyżej 500PLN dostarczymy do Ciebie bezpłatnie!

Szycie na miarę w poznańskiej pracowni krawieckiej

Szycie na miarę to przygoda. Ta jednak zazwyczaj nie zaczyna się od przypadku i na pewno nie dzieje się w pośpiechu - wręcz przeciwnie. Za to cel, który sobie obierzemy - idealnie wieńczy dzieło.

Szycie miarowe potrafi onieśmielić - często wygląda jak świat jedynie dla wtajemniczonych. U nas działa to jednak zupełnie inaczej. Nie musisz wiedzieć praktycznie nic - oprócz tego, jakie będzie przeznaczenie danego ubrania. Ślub? Spotkania biznesowe? Randki z żoną w teatrze? Wyjścia ze znajomymi? Pogrzeb najgorszego wroga? Na każdą z tych okazji mamy przynajmniej kilka rozwiązań.

Szyciem zajmujemy się od wielu lat (sprawdź zakładkę NASZ ZESPÓŁ), możesz więc pojawić się na spotkaniu z nami kompletnie zielony w temacie i bez żadnego doświadczenia.

Zacznijmy jednak od początku!

Jak uszyć garnitur na miarę w Morgan & Ness?

1.

Umówmy się na spotkanie.

Najpierw znajdziemy termin, który pasuje i Tobie, i nam. Kliknij TUTAJ , zadzwoń pod +48 61 226 16 27, wyślij SMS na +48 725 287 464 albo napisz maila na tailor@morganandness.com. Możesz też po prostu wpaść, by umówić się na konkretną datę - nasz salon mieści się przy ulicy Garbary 51 w Poznaniu. Przy okazji wybierz jednego z naszych ekspertów do poprowadzenia spotkania - poznasz ich TUTAJ.

Nie jesteś z Poznania? Spokojnie, to nic nie zmienia. Rezygnować z porządnego szycia tylko dlatego, że nie jest pod nosem? Bez sensu. Wsiadaj w samochód, pociąg albo kup bilet lotniczy i ruszaj do nas.

Męska decyzja - podjęta. Termin - klepnięty. 2-3 godziny - zarezerwowane. Przechodzimy więc dalej!

2.

Porozmawiajmy o sobie.

Chcemy dokładnie zrozumieć, czego szukasz. Zadamy Ci więc kilka pytań, by lepiej Cię poznać. Dowiemy się na jaką okazję szyjemy. Jaka pora roku jest tą, podczas której nosisz garnitur najczęściej? Jak formalny ma być przyszły strój (i jeżeli nie będziesz w stanie tego określić - wyjaśnimy na przykładach)? Czy posiadasz już jakiś koncept w głowie lub przyniosłeś ze sobą inspiracje, czy może to my mamy popuścić wodze fantazji?

Mając te informacje - będziemy gotowi, by spojrzeć do próbników.
3.

Wybierzmy tkaninę.

Tkanina jest tak naprawdę najważniejszą składową Twojego nowego ubrania. Niuanse kroju i dopasowania docenia się z czasem - gdy ma się już większe lub mniejsze pojęcie o stylu. Jakość tkaniny można jednak ocenić po pierwszym rzucie oka czy dłuższym chwycie - dlatego nie uznajemy tu żadnych półśrodków. Współpracujemy z najlepszymi brytyjskimi i włoskimi tkalniami na świecie. Znajdziesz u nas zarówno znane próbniki, jak i całkowicie nietypowe, niszowe perełki. Dla stałych gości mamy również ofertę tkanin “vintage” i “deadstock” - ale to już temat “spod lady”.

W naszym poznańskim salonie szyjemy garnitury tylko z tkalni, które sami przetestowaliśmy. Wśród naszych materiałów królują Ermenegildo Zegna, Holland & Sherry, Scabal, Harrisons, Standeven, Harris Tweed czy Alfred Brown. Mamy przeszło sto próbników, zobaczyć możesz więc tysiące tkanin. Pełną ich listę poznasz w zakładce TKALNIE I TKANINY.

By zawęzić wybór do rozsądnego minimum - porozmawiamy o przewiewności, odporności na zagniecenia czy gramaturze. Ostatecznie postawimy na materiał, który po prostu zgrywa się z Twoim stylem życia i okazją, na jaką szyjemy.
4.

Wybierzmy dodatki - podszewkę, guziki, monogram.

Tkanina decyduje o kierunku, w jakim zmierzasz. Krój pokazuje, w jaki sposób. Dodatki z kolei? One też mają znaczenie – a szycie na miarę pozwala wybrać każdy z nich. Niezależnie od tego, czy mówimy o podszewce, rękawówce czy guzikach - używamy materiałów pochodzenia naturalnego. Wiskoza, cupro, bemberg czy nawet jedwab (jak szaleć, to szaleć…), w temacie guzików - róg bawoli, orzech corozo (opcja wegańska!) czy prawdziwa masa perłowa. Nie bierzemy jeńców. Na koniec zaś rozmawiamy o monogramie, czyli Twoich inicjałach wewnątrz marynarki, spodni czy na odpowiednio dyskretnym fragmencie koszuli. Ewentualnie jakiejś krótkiej sentencji do wyhaftowania. To niby drobiazg, ale podkreśla, że ten przedmiot nigdy nie “leżał na półce” - powstał specjalnie dla Ciebie.
5.

Zaprojektujmy Twoje ubranie - krój.

Krój jest drugą najważniejszą składową tego, co szyjemy. Tutaj możemy pokazać naszą całą wiedzę, kunszt i znajomość zarówno różnorodnych stylów krawieckich, jak i aktualnych trendów (które najczęściej omijamy). Dzięki temu potrafimy uszyć ubranie ponadczasowe, zgodne z klasycznymi zasadami męskiej elegancji, jednocześnie jednak - nie “dziadkowe” (chyba, że bardzo tego chcesz!).

Razem stworzymy coś, co w pewien sposób będzie odzwierciedlać Ciebie i “opowiadać Twoją historię” (jakkolwiek górnolotnie to brzmi). Jako jedyni w Polsce skupiamy się na amerykańskim, czyli wygodnym krawiectwie. Obcisłe spodnie i marynarka, w której ledwo można oddychać? To nie ten adres. Klasyczne, odpowiednio taliowane kroje, które budują autorytet, ale pozwalają się zrelaksować i nie opinają jak druga skóra? Tak, to my, witamy.

Na etapie projektowania przeprowadzimy Cię przez naszą książkę krojów. Pokażemy i opowiemy o każdym sensownym rozwiązaniu. Wytłumaczymy w którą stronę warto iść - a w którą niekoniecznie. Pokażemy też sporo naszych aktualnych realizacji, dzięki czemu łatwiej będzie Ci wychwycić niuanse, które nie zawsze są widoczne na samym szkicu.
6.

Ściągamy miarę.

Teraz zaczyna się prawdziwa “techniczna” zabawa. Mierzymy Cię całego - wzrost, obwody tułwia, długość kończyn. Zapisujemy wszelkie detale sylwetki, często robimy zdjęcia dla konstruktora.

Następnie zbieramy drugą miarę na wstępnie uszytych modelach próbnych (w różnych rozmiarach i opcjach wykończeń). Są to neutralne bazy, dzięki której możemy ustalić z Tobą niektóre detale i proporcje, które są mocno indywidualne.

W tym momencie poczujesz różnicę między minimalnym wypełnieniem ramion, a pełniejszym wykończeniem, bądź między marynarką uszytą na pół-płótnie (half canvas) a taką opartą w całości na cięższym, pełnym płótnie (full canvas).
7.

Czekamy!

Tak, teraz najnudniejsza część. Czas płynie, my zajmujemy się szyciem, a Ty nie możesz już doczekać się efektów (a przynajmniej taką mamy nadzieję…). Jak długo będziesz czekać na pierwszą przymiarkę? Odpowiemy taktycznie - to zależy. Rzuć okiem do zakładki TERMINY, by odświeżyć sobie ten temat - na pewno omawialiśmy go na pierwszym spotkaniu!
8.

Widzimy się na przymiarkach.

Garnitur jest już u nas - pora na przymiarki. Zazwyczaj są dwie lub trzy, warto więc mieć jeszcze trochę cierpliwości. Podczas przymiarek dopasowujemy ubranie: wybieramy ostateczną długość rękawów, nogawek, szerokość marynarki w talii czy spodni w pasie. Dobieramy również akcesoria - krawat, muchę, poszetkę, a w przypadku spodni - szelki, pasek czy buty. Nakrycie głowy, które idealnie zagra z uszytym właśnie zestawem? Znajdzie się!

Wszystkie dodatki, które możesz u nas zdobyć, są naszego autorstwa - dzięki temu możesz ubrać się u nas od stóp do głów. Jesteśmy elastyczni - jeżeli akurat nie mamy tego, czego szukasz, zaprojektujmy to razem. Możemy uszyć na zamówienie niemal każdy dodatek, który znajdziesz w naszym salonie.

Goni Cię czas? Spytaj o uszyte zawczasu ubrania gotowe, które również posiadamy.

pixel